leonek - 2009-05-24 17:57:19

Brytyjczyk Jenson Button z Brawn GP wygrał wyścig o Grand Prix Monaco, szóstej eliminacji tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1. Polski kierowca BMW Sauber, Robert Kubica z powodu awarii samochodu wycofał się po 30. okrążeniu.
Drugie miejsce zajął kolega Buttona z ekipy Brawn GP, Brazylijczyk Rubens Barrichello. Jako trzeci na mecie zameldował się Fin Kimi Raikkonen z Ferrari.

Kubica już na 3. okrążeniu pojawił się w alei serwisowej, gdzie zmienił opony. Początek wyścigu zapowiadał się bardzo dobrze dla polskiego kierowcy. Kubica, pomimo tego, że miał mocno zatankowany samochód wykręcał bardzo dobre czasy. Jednak po 20. okrążeniach okazało się, że Polak ma kłopoty techniczne. Kiedy Kubica po raz drugi w tym wyścigu (po 30 okrążeniach) pojawił się w alei serwisowej już z niej nie wyjechał, kończąc rywalizację. Najprawdopodobniej Polak miał awarię układu hamulcowego.
Oprócz Kubicy z wyścigu bardzo wcześnie odpadli Sebastian Vettel (Red Bull), Seastian Buemi (Toro Rosso) oraz Nelson Piquet Jr (Renault). W końcówce z rywalizacji odpadł także Heikki Kovalainen, który po raz kolejny w tym sezonie miał kłopoty techniczne.

Czołówka wyścigu nie zmieniła się od pierwszego do ostatniego okrążenia. Na pierwszym miejscu jechał lider klasyfikacji generalnej kierowców Jenson Button, tuż za nim znajdował się jego kolega z zespołu Rubens Barrichello. Na trzeciej pozycji jechał powracający do wielkiej formy Kimi Raikkonen.

Do końca wyścigu nie wydarzyło się już nic niezwykłego - dominacja Brawn GP w tym sezonie jest absolutna. Obaj kierowcy ze stajni Rossa Brawna po raz trzeci w tym sezonie zaliczyli dublet.

GotLink.plFizjoterapia zwierząt samojed syberyjski bakterie do szamba